"Tolerancja nie polega na odwracaniu oczu od odmienności. Poza tym nikt nie potrzebuje przyzwolenia od innych na bycie sobą."
Po co ta zbędna
gadanina? Nie rozumiemy wpychania się do czyjegoś życia i
dyktowania tego, jak mamy żyć. Myśląc logicznie, jaki jest sens
negowania kogoś przez to, że jest 'czarny', niewierzący, innej
orientacji, gruby, czy inaczej się ubiera? Istotą wolności jest
to, że nie zawsze musimy wszystko akceptować, ale powinniśmy to
tolerować, nie narzucając innym własnej opinii. Ludzie często
myślą, że skoro oni mają swoje zdanie, to większości musi takie
mieć, a jeżeli tak nie jest, to po prostu jest dziwny, inny, bo
"Jak on może tak myśleć?". Co zrobił Ci chłopak który
jest cały wytatuowany, dziewczyna, która jest wykolczykowana,
starsza pani, która modli się kilka razy dziennie i co niedziela
chodzi do kościoła czy chłopak w zbyt obcisłych spodniach,
grzywką na bok i specyficznym zachowaniem? Bycie innym to nie jest
grzech ciężki. Wyobraź sobie świat, w którym wszyscy wyglądaliby
identycznie i zachowywali się w ten sam sposób. Nie dość, że
byłoby to nudne, ale przede wszystkim dziwne, to świat już jest
tak skonstruowany, że to fizycznie nie jest możliwe. Świat musi
chyba jeszcze do tego dorosnąć żeby to zrozumieć, ale bezczynnym
patrzeniem się na to z boku nie pomożemy mu w tym. Jeżeli każdy z
was pójdzie z postępem i zrobi coś w tym kierunku, chociażby we
własnym otoczeniu, to już to wiele zmienia.
Zapewne wielu z Was słyszało o historii Dominika. Po jego śmierci w sieci pojawiło się wiele komentarzy, w tym dużo negatywnych i szkalujących pamięć o nastolatku. Swoje zdanie w tej kwestii wyraziło sporo osób publicznych. Dominik to 14-letni chłopak, którego wygląd fizyczny oraz ubiór nieco różnił się od jego rówieśników. Był przez to szykanowany. Skutki tego były wstrząsające. Chłopka powieszonego na sznurówkach znalazła mama.... Bo jeśli chłopak o siebie dba to od razu 'pedzio'? Takie prymitywne myślenie później przechodzi z pokolenia na pokolenie i często kończy się tak, jak się kończy. W większości nasz charakter, światopogląd i to jacy jesteśmy kreowane jest przez naszych rodziców. To oni często przekazują swoim dzieciom życiowe wartości, a później stad biorą się stereotypy: "Ma tatuaże, to pewnie siedział kilkanaście lat w kryminale". Dlatego tutaj kilka słów to rodziców... Powinniście cały czas pracować nad sobą, bo to, że ktoś jest dorosły i starszy od nas nie znaczy, że pozjadał wszystkie rozumy świata i wie lepiej. Zawsze w skrajnych sytuacjach powinniśmy postawić się na miejscu tej drugiej osoby. To na pewno momentalnie zmieni nasze myślenie i doda tam zastrzyk tolerancji. Pomyślmy, ile wysiłku kosztuje tych ludzi, by nie ulegali presji społeczeństwa? Pomijając już wygląd, który w większości przypadków jest dość istotny, to główną rolę odgrywa nasza psychika. Jeżeli ktoś jest 'twardy', to każdym głupim tekstem, komentarzem skierowanym się nie przejmie, a słabszy? Może tego nie pokaże innym, ale będzie to skrywał w sobie. Będzie mu naprawdę ciężko.
A teraz druga strona medalu... Jest ona całkowicie inna. Nic nie trwa wiecznie, tolerancja też ma swoje granice. Kiedy? Weźmy na celownik dżihadystów, którzy w imię swojej wiary robią naturalną selekcję ludności. To też mamy tolerować? W tym przypadku nie. Tolerancja kończy się wtedy, gdy ktoś pod pretekstem własnych poglądów ingeruje w nasze życie i wtedy już dyplomatyczna rozmowa nie pomaga. A teraz kilka przykładów:
- sześćdziesieciokilkuletni mężczyzna ma specyficzne upodobania - lubi młodszych, a nawet dzieci. I co później one mają począć? Będzie się to ciągnęło za nimi przez całe życie i będą miały nieodwracalne zmiany w psychice.
- czterdziestoletni mężczyzna, który również ma dość dziwną monotonię dnia – po ciężkim dniu pracy w odstresowaniu pomaga mu butelka alkoholu, a często nawet nie tylko jedna. Co dalej? Gdy tylko coś nie pójdzie po jego myśli, budzi się w nim przysłowiowy 'cham', a przez za to cierpią utyrana życiem żona i ich wspólne dzieci.
www.facebook.com/nie-toleruję-nietolerancji
Dzisiaj z naszej strony to
wszystko. Macie inne zdanie lub podzielacie nasze? Czekamy na Wasze
opinie w komentarzach.
Trzymajcie się i starajcie się być
tolerancyjni – cześć! :)
Nuda. Banalne słownictwo. Temat klapa. Powodzenia na drodze do 'dziennikarstwa'. Krzyczycie geje jak wam źle! :)
OdpowiedzUsuńTutaj nie chodzi o słownictwo. Nasz zamysł jest kompletnie inny... chcemy napisać kilka słów o tym jak my patrzymy na pewne rzeczy, ale nie wymagamy od nikogo żeby się z tym zgadzał. Pozdrawiam ;)
UsuńNapisane ładnie, ale do mojego życia raczej nic nie wniosło. Jeśli chcecie, żeby ludzie czytający to zmienili swój punkt widzenia na pewne rzeczy, to chyba musicie być bardziej przekonujący. Jeśli nie chcecie nic tym pisaniem zmieniać w czyichś poglądach, to po co właściwie to pisać i udostępniać?
OdpowiedzUsuńNapisane ładnie... I tylko napisane bo napisane.
Wielu osobom post bardzo się podoba. Ciekawe od czego to zależy... No nic, dziękujemy i spróbujemy coś z tym zrobić żeby następne post coś do Twojego życia wniosły :) Chociaż w sumie po co mamy coś zmieniać? Nam 'takie coś' się podobna, bo to w końcu nasz blog i tworzymy go tak, jak podpowiada nam serce. Chcemy, żeby był jak najlepszy.
UsuńPozdrawiamy! :)
Hmm.. ciekawe, spotkałem wielu ludzi którzy twierdzą, że należy tolerować innych, a w tym wszystkim to jest najlepsze że oni się do tego nie stosują, to znaczy mówią jedno drugie robią, można wiele mówić,ale jeśli chodzi o czyny i słowa to inna bajka, mam nadzieje że Wy w odróżnieniu od tamtych ludzi naprawdę tolerujecie innych. A jeśli nie to po co zawracać sobie głowe pisaniem wgl o takich sprawach. Dzięki
OdpowiedzUsuńSami na każdym kroku spotykamy takich ludzi i tak jak w komentarzu poniżej staramy się im wytłumaczyć jak mają postępować chcąc być tolerancyjni. Gdybyśmy sami tacy nie byli, to post by nie powstał, bo po co mielibyśmy w takiej sytuacji o tym pisać? Mijało by się to kompletnie z założeniem bloga. Zarówno ja, jak i Natalia mamy dość zróżnicowanych znajomych i ich 'odmienność' w zupełności nam nie przeszkadza.
UsuńPozdrawiamy :)
Co należy zrobić jeśli widzę osobę która mówi o tolerancji a się do niej nie stosuje, to znaczy że mówi jedno drugie robi?
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że w takie sytuacji powinieneś/powinnaś tej osobie wytłumaczyć na czym polega 'tolerancja'. Bo jeśli mówi się o niej, a kompletnie się do niej nie stosuje to nie ma to najmniejszego sensu.
UsuńChyba nie toleruję ludzi udających inteligentnych.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Niestety, udając inteligentnych musimy Cię poprawić, bo nie ma takie słowa jak 'udających' :)
UsuńA wracając, to my tutaj nikogo nie udajemy. Wyrażamy po prostu swoje zdanie na pewne aspekty naszego życia.
Pamiętaj, nie każemy nikomu tutaj zaglądać.
Pozdrawiamy :)
Następnego posta proponuję napisać o dziecinności. Jako przykład zastosujcie od razu swoje odpowiedzi na komentarze. Idealnie zobrazują czytelnikowi wysunięty problem.
OdpowiedzUsuńCzemu mamy wrażenie, że większość 'anonimowych' komentarzy, jak nie wszystkie pisze ta sama osoba? :)
UsuńOk, przemyślimy to - pozdrawiamy!
Ja w ogóle jestem osobą tolerancyjną i tolerują to, że ktoś nie jest tolerancyjny, bo przecież to też jego sprawa jak i moja, moje poglądy i jego poglądy. Ale jednak nietolerancja nie krzywdzi, a prześladowanie, hejtowanie i brak szacunku już tak. Conchita Wurst w wywiadach w Polsce wypowiadała się, że ludzie nie potrzebują tolerancji, a potrzebują szacunku. I ma rację. Jeżeli człowiek nie toleruje to chociaż niech szanuje drugiego człowieka, bo to jednak człowiek, niech go nie prześladuje. Dla mnie to właściwie nieludzkie i trochę tego nie rozumiem czemu AŻ TAK BARDZO to im przeszkadza. Naprawdę to nikogo nie krzywdzi i nie jestem w stanie znaleźć argumentów, aby nie zalegalizować związków partnerskich. Założę się, że heterowcy też nie są w stanie znaleźć żadnego konkretnego argumentu, aby nie zalegalizować. peace
OdpowiedzUsuńHUBSOOO.BLOGSPOT.COM
A nietolerancja to przypadkiem nie właśnie prześladowanie, hejtowanie i brak szacunku? Według mnie te czynniki biorą się właśnie z nietolerancji, ale no mogę się mylić :)
UsuńDziękujemy za wypowiedź i pozdrawiamy! :)
A mi się post bardzo podoba! Lubię wasze spojrzenie na świat:)
OdpowiedzUsuńNie ma co przejmować się komentarzami z 'anonima' :)
UsuńDziękujemy za miłe słowa i zapraszamy za jakiś czas na post najprawdopodobniej o homoseksualizmie.
Pozdrawiamy! :)
Toleruję homoseksualistów, różne różniste kolory skóry ale muzułmanów nigdy... wiem, nie wszyscy są źli, ale kiedy patrzę na sytuację w Wielkiej Brytanii i we Francji...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
www.pamolina.com
No tak, sytuacja w Wielkiej Brytanii i we Francji jest na to idealnym przykładem. Zginęło wielu cenionych i całkowicie niewinnych ludzi...
UsuńPozdrawiamy :)
Moja tolerancja kończy się w momencie, gdy ktoś narzuca mi swój światopogląd. Każdy ma prawo żyć tak jak chce i nikomu nic do tego :)
OdpowiedzUsuńŚwięte słowa! Nikt z nas nie lubi, gdy ktoś wtrąca się nam do naszego życia :)
UsuńWedług mnie tolerancja rozwija się wraz z wiekiem, wraz z nowymi doświadczeniami. Co wiedzieć o świecie ma dziecko, któremu przez większość życia zdanie narzucali rodzice, środowisko? ;)
OdpowiedzUsuńbgrenda.blogspot.com
Bartku, no właśnie przez takie zachowanie rodziców dziecko często patrzy na innych z góry, przez pryzmat stereotypów, a nie powinno tak być :)
UsuńFajnie, że poruszyliście taki temat ;) u mnie już niedługo post o rasizmie
OdpowiedzUsuńzapraszam:
http://sosnowskaphoto.blogspot.com
Cieszymy się, że się podoba :)
UsuńNa pewno zajrzymy!
Dużo sie teraz mówi o tolerancji ,Wydaje mi sie ze ja jestem bardzo tolerancyjny .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
michalzlifestyleandfashion.blogspot.com
Fakt, tolerancja w ostatnim czasie to bardzo popularny temat :)
UsuńMiło nam to słyszeć, że uważasz się, że bardzo tolerancyjną osobę :)
Zgadzam się w 100%!!!! :)
OdpowiedzUsuńhttp://mademoisellejuliet.blogspot.com/
Super, że są wśród czytelników osoby, które podzielają nasze zdanie!
UsuńPozdrawiamy :)
Super post :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie
http://ladycloud.blog.pl/