8/30/2017

O P O W I E Ś Ć  O  M I Ł O Ś C I  I M R O K U


 Wzrok...
Widok mogłabym powiedzieć, codzienny... niezwykle piękny.
Bliskość naszych ciał.
Powolne, pulsacyjne bicie serca. Tylko początkowo.
Cisza, która Ich otaczała była tak dogłębna, że zdawała się krzyczeć.
Jedynie pomruki wydawane z otchłani Ich gardła, przecinały ją na wskroś.
Nie wiadomo czy trwało to tydzień, miesiąc, rok... a może jedynie kilka sekund.
Kapsuła czasu, jak gdyby stanęła w miejscu, a ta dwójka ludzi miała tylko siebie, tlen i czas.
Zapach...
W powietrzu unosiła się niezwykle hipnotyzująca woń tuberozy, która zapewniała zmysłowe zniewolenia, pomagając kochankom wpaść w wir pożądania.
Niezwykle pociągający aromat, który jedynie pobudzał Ich zmysły... Zwracał uwagę, wysyłał zaproszenie oraz zachęcał.
Ostatecznie stał się kluczem do drzwi, które przeradzają chwile w pożądanie.
Dotyk ...
Jedwabny dotyk splatanych rąk. Czuć go było wszędzie.
Na udach, biuście, talii, rękach...
Każdy milimetr aksamitnej skóry dwojga kochanków, był pieszczony delikatnym wręcz muśnięciem drugiej osoby. Niczym piórko z ptasiego gniazda.
Ta pieszczota pozwala rozpalić zmysły i zapomnieć o wszystkim, jak gdyby za moment miał się skończyć świat.
Zaczynają płynąć... brną bezustannie w głęboką otchłań pożądania, bez chwili oddechu.
Tylko oni.
Siedzący naprzeciwko siebie kochankowie.

W ogromnej, nieskalanej brudem świata sali.
Biel... zewsząd otaczająca sprawia wrażenie boskości, owej sytuacji.
Spojrzenie...
Z tych oczu da się wyczytać wiele.
Ból, strach, obawy...
Lecz wszystko to mija, zastąpione odbiciem ognia ich serc, które wręcz płoną wskrzeszone uczuciem, rozpalone zmysłem, a palące się pożądaniem.
Ciemne, wręcz czarne, demoniczne spojrzenie napędza przeciwnika, zmuszając go do szybkich, pulsacyjnych ruchów.
Diabelski trening męczy kochanków.
Uwielbiają to robić...
Kochają te płynne, głębokie ruchy i szybkie pulsacyjne tępo.


Wszyscy wiemy, że człowiek żyje w swoim umyśle, wypełnionym zmysłami. 
Nie ma nic poza naszymi zmysłami.
Dlatego należy je rozpalać, podjudzać oraz drażnić tak jak Oni.
Para pisarzy, która jedynie planowała kolejny rozdział książki.
Jedynie wymysł...
Wymysł rozpalający zmysły i wciągający nas w szalone tango pożądania, któremu nie sposób się oprzeć.
Książka opowiadająca o miłości i mroku.
Uzupełniona w metaforę stanowiącą fundament, dzięki której powstaje świat, który widzimy na kartce papieru.



Tak trudno go napisać, a tak łatwo stworzyć.
N.CH


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz